Opowiem
wam dzisiaj prostą historię. Była sobie raz dziewczyna, prosta niczym się nie
wyróżniała. Marzyła o spotkaniu swoich idoli. Pisała opowiadania, fanowskie
marzenia jak spotyka idola, a on się w niej zakochuje. Lubiła siadać przed
komputerem ze słuchawkami w uszach i pisać. Zapominała wtedy o całym świecie.
Czasami wstydziła się pokazywać swoje opowiadania myślała, że ją wyśmieją.
Założyła sobie bloga, publikowała tam swoje opowiadania. Na początku regularnie
wstawiała posty później coraz rzadziej. Przez bloga chciała stać się znana jak
jej przyjaciółka, ale jej coś nie wyszło. Całkiem dobrze śpiewała. Myślała o
nagrywaniu piosenek ale się wstydziła. Do szkoły chodziła, chociaż czasami jej
się nie chciało no dobra często. Tylko, że bez szkoły nic by nie mała. Miała
dziwną klasę, raz wszyscy się dogadywali, a za chwile znowu kłótnia i
nieporozumienia. Wyglądała na odważną i pewną siebie, a tak naprawdę była
wstydliwa. Stwarzała bardzo dobre pozory zawsze się uśmiechała, a w środku była
smutna. Łatwo było ją zranić dlatego często się na ludzi obrażała żeby bardziej nie mogli jej zranić. Bała się co
kol wiek mówić przed klasą lub szkołą. Co zabawne często występowała w
przestawieniach czy apelach. Tylko, że tam mogła kogoś grać, a przez cały czas
kogoś grać jaj nie wychodziło. Lubiła też przesiadywać sama. Uwielbiała ciszę.
Nie wybiegała myślami daleko, ponieważ nie
była pewna co się stanie za pół godziny, a jak tu myśleć o tym co będzie
robić za trzy lata. Pewnie będzie się uczyć, może nadal będzie pisać, marzyć o
tym samym, słuchać tej samej muzyki, a może wszystko się zmieni. Kto to wie.
Gdyby miała możliwość przeczytać jak będzie wyglądać jej życie nie przeczytała
by tego. Jestem tego pewna. Powiem wam jeszcze jedno jak na razie nie ma ochoty
się zmieniać, lubi swoje życie. Mam nadzieje, że tym da przykład. Może nie jest
zbyt piękna za dobrze się nie ubiera, ale ona umie lubić sama siebie. <3
Droga Moniko!
OdpowiedzUsuńfajny blog. Bardzo podobają mi się twoje wpisy, chociaż mogłyby być troszeczkę dłuższe.
pozdrawiam Paulina :)
zapraszam do mnie-----> http://21centurybloguje.blogspot.com/
Coś jest w tej historii, czytając ją stwierdziłam nawet, że mam z tą dziewczyną sporo wspólnego. A potrafić lubić siebie, to jedna z najważniejszych rzeczy, inaczej nigdy nie bd się szczęśliwym! :) robertakaaa.blogspot.com
OdpowiedzUsuń