niedziela, 6 marca 2016

COŚ



Opowiem wam dzisiaj prostą historię. Była sobie raz dziewczyna, prosta niczym się nie wyróżniała. Marzyła o spotkaniu swoich idoli. Pisała opowiadania, fanowskie marzenia jak spotyka idola, a on się w niej zakochuje. Lubiła siadać przed komputerem ze słuchawkami w uszach i pisać. Zapominała wtedy o całym świecie. Czasami wstydziła się pokazywać swoje opowiadania myślała, że ją wyśmieją. Założyła sobie bloga, publikowała tam swoje opowiadania. Na początku regularnie wstawiała posty później coraz rzadziej. Przez bloga chciała stać się znana jak jej przyjaciółka, ale jej coś nie wyszło. Całkiem dobrze śpiewała. Myślała o nagrywaniu piosenek ale się wstydziła. Do szkoły chodziła, chociaż czasami jej się nie chciało no dobra często. Tylko, że bez szkoły nic by nie mała. Miała dziwną klasę, raz wszyscy się dogadywali, a za chwile znowu kłótnia i nieporozumienia. Wyglądała na odważną i pewną siebie, a tak naprawdę była wstydliwa. Stwarzała bardzo dobre pozory zawsze się uśmiechała, a w środku była smutna. Łatwo było ją zranić dlatego często się na ludzi obrażała żeby  bardziej nie mogli jej zranić. Bała się co kol wiek mówić przed klasą lub szkołą. Co zabawne często występowała w przestawieniach czy apelach. Tylko, że tam mogła kogoś grać, a przez cały czas kogoś grać jaj nie wychodziło. Lubiła też przesiadywać sama. Uwielbiała ciszę. Nie wybiegała myślami daleko, ponieważ nie  była pewna co się stanie za pół godziny, a jak tu myśleć o tym co będzie robić za trzy lata. Pewnie będzie się uczyć, może nadal będzie pisać, marzyć o tym samym, słuchać tej samej muzyki, a może wszystko się zmieni. Kto to wie. Gdyby miała możliwość przeczytać jak będzie wyglądać jej życie nie przeczytała by tego. Jestem tego pewna. Powiem wam jeszcze jedno jak na razie nie ma ochoty się zmieniać, lubi swoje życie. Mam nadzieje, że tym da przykład. Może nie jest zbyt piękna za dobrze się nie ubiera, ale ona umie lubić sama siebie.  <3

2 komentarze:

  1. Droga Moniko!
    fajny blog. Bardzo podobają mi się twoje wpisy, chociaż mogłyby być troszeczkę dłuższe.
    pozdrawiam Paulina :)

    zapraszam do mnie-----> http://21centurybloguje.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Coś jest w tej historii, czytając ją stwierdziłam nawet, że mam z tą dziewczyną sporo wspólnego. A potrafić lubić siebie, to jedna z najważniejszych rzeczy, inaczej nigdy nie bd się szczęśliwym! :) robertakaaa.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń